Polska Grupa Pocztowa wygrała przetarg na pocztową obsługę sądów i prokuratur. Kontrakt jest na ten i przyszły rok. Obsługą zajmą się agencje i punkty awizacyjne Ruchu oraz InPostu. PGP podpisała z nimi umowy.
Jeśli więc nie będzie nas w domu, w skrzynce czekać będzie na nas awizo z informacją, gdzie mamy odebrać przesyłkę z sądu czy prokuratury. W Świnoujściu są 4 takie miejsca. Po odbiór przesyłki trzeba będzie się przejść do… kiosku przy ulicy Dworcowej 1, sklepu „Małpka” przy Placu Wolności 14, Kompargo przy ul. 11-go Listopada 3A oraz SKOK-u Stefczyka przy ulicy przy ul. Bohaterów Września 9.
Awizo zostawiane jest, tak jak dotąd, dwukrotnie. Jeśli przesyłka z sądu nie zostanie odebrana, sąd uzna, że adresat jest powiadomiony.
Punkty odbioru przesyłek w innych miastach można znaleźć na stronie www.pgpsa.pl
Pomysł budzi sporo kontrowersji. Pierwsza myśl, która się nasuwa, to czy nikt do adresowanych do nas przesyłek nie zajrzy.
- Poczta Polska jest jedyną firmą, która ma niezbędną infrastrukturę, doświadczenie i kompetencje, by w bezpieczny sposób obsługiwać korespondencję nadawaną przez sądy i prokuraturę - uważa Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy Poczty Polskiej. - Spółka zaskarżyła do Sądu Okręgowego w Krakowie wyrok Krajowej Izby Odwoławczej w tej sprawie. Wątpliwości wzbudza między innymi możliwość spełnienia przez PGP, która ma realizować to zlecenie, jednego z warunków przetargu, jakim jest wymóg dysponowania placówką pocztową w każdej gminie. Poczta Polska wykorzysta wszelkie, dostępne kroki prawne, by udowodnić swoje racje i przekonać, że obecnie jest jedynym podmiotem mogącym zapewnić bezpieczną realizację tak skomplikowanych zleceń, jak między innymi obsługa polskiego wymiaru sprawiedliwości. Realizacja tak poważnego zlecenia, jakim jest korespondencja z sądów i prokuratur, musi być poparta doświadczeniem, posiadanym zaufaniem do listonoszy i siecią placówek pocztowych w kraju. Taki potencjał posiada Poczta Polska i dzięki temu jest w stanie zapewnić wysoki standard przy świadczeniu usługi powszechnej, czyli dostępnej dla wszystkich obywateli na równych warunkach.
Dno kompletne, Chyba ktoś chory na głowę to wymyślił, Listonosze znali swoich odbiorców korespondencji a teraz jakaś pani w kiosku będzie pilnować lub zaglądać do nich. Idiotyzm. No i po co te skrzynki na listy nam zakładali.
Powiedzmy sobie szczerze PP przespała sprawę. Myśleli, że są nietykalni i mają wyłączność na takie usługi, a tutaj niespodzianka. Czasy się zmieniają.
Poczta kiedyś była taką organizacją, której się ufało. Teraz jest firmą jak każdą inną - inpost, poczta polska, nie ma znaczenia. Pracują tacy sami ludzie i tak samo mogą się mylić.
Co wy ludzie gadacie? Kazda osoba roznoszaca listy musi miec specjalne szkolenia i podpisana klauzule poufnosci, odpowiednie upowaznienia i papiery. Siedzcie sobie przy PP i stojcie w kolejkach. Same ortodoksy i ludzie bez wyobrazni w tym miesice zyja. PPzadnego monopolu na roznoszenie poczty nie ma a wy sobie mozecie pogadac. a jesli chodzi o odwolania, juz raz PP polska odwolanie przegralo i przegra znowu. Poczekajcie az naulicach naszego miasta pojawia sie awizomaty, nie bedzie trzeba wogole chodzic do placowki by odebrac list. wsadzisz dowod do maszyny i ci twoj WYROK sam wypadnie. Pokoj wam ludzie bo bzdury piszecie
"Polskiemu wymiarowi sprawiedliwości grozi całkowity paraliż. Wątpliwa stanie się ważność każdego postępowania cywilnego i karnego, w których korespondencja sądowa nie została po awizowaniu podjęta przez stronę z kiosku Ruchu. Nieskuteczność sądowego egzekwowania roszczeń cywilnych ugodzi w bezpieczeństwo obrotu gospodarczego. Postępowania karne mogą przedłużyć się aż do przedawnienia karalności przestępstwa, co zniweczy podstawową funkcję państwa - zapewniania Polakom bezpieczeństwa. Straty mogą sięgać miliardów złotych"
Czy ktoś się pytał - NAS, zainteresowanych o zdanie? Nie zgadzam się aby pierwsza lepsza osoba przekazywała mi listy z sądu... PARANOJA
Fajnie. Zawsze jak rano idę po bułki i mleko to od razu się spytam czy jest coś do mnie z sądu albo prokuratury. Ja bym dalej poszedł tym tropem i np; sprawy sądowe niech się odbywają w kawiarniach, zawsze to przyjemniej niż w sądowej sali, a i kawki się można napić. Super, oby więcej takich pomysłów.
Gość • Piątek [10.01.2014, 19:51:32] • [IP: 80.245.182.***] No nie tak bezpodstawnie i nie tak bezprawnie bo to regulują kodeksy. Nie zagłębiając się w szczegóły akurat sądy i prokuratury jeśli miały wcześniej taki adres muszą być powiadomione o jego zmianie przez osoby których sprawa dotyczy. Może nam się to nie podobać ale akurat to nie ich wina. Ale faktem jest, że jest to niedopracowane i wprowadza zamieszanie. Zwłaszcza teraz kiedy dostarczać nam pocztę będą osoby co tu kryć nie budzące zaufania ze względu na brak doświadczenia.
Teraz będzie oczywiste, kto ma do czynienia z sądem i prokuraturą...a pracownicy kiosków, sklepów w małych miejscowościach, będą mieć o czym plotkować! Co ten ktoś zawinił, ze go wzywają. A wmawia się nam ochronę danych osobowych, a tu przed sprzedawcą okazuj dowód osob. ZGROZA!! Brak słów, co nas jeszcze czeka w tym kraju?!
I tak dobrze że nie trzeba będzie jechać po przesyłkę do Przytoru
podam sad do sadu jezeli nie otrzymam przesylki a zapadnie wyrok.
To chore. Do mnie przychodzi korespondencja od Komornika do byłej właścicielki mieszkania. InPost (byłem w oddziale) nawet nie chcial umieścić na przesyłce informacji iż taka osoba nie mieszka od 2 lat. Stwierdzili, że 2 awiza, zwracają i" po problemie". Co jeśli Komornik zgodnie z prawem uzna przesyłkę za doręczoną i w końcu zniecierpliwiony zarządzi otwarcie mieszkania pod moją nieobecność? Skoro niby szanująca się instytucja pocztowa nie rozumie skutków prawnych to co dopiero może" namieszać" osoba nie przeszkolona i nie w pełni zdająca sobie sprawę z konsekwencji prawnych które to za sobą pociąga. No i jak przesyłka trafi do sklepu, kto wtedy roznosi awiza? Nie będę się rozpisywał bo takich przykładów można podać więcej. Jak zamkną" jednego z drugim" z powodu przesyłek z prokuratury uznanych za doręczone to dopiero zacznie się lament. Jak zwykle po czasie i jak zwykle nie będzie winnych. Jak pisałem-TO CHORE.
No to po co te sliczne skrzynki za nasza kse nam pozakladali ?
Obroty PGP wskazują, że zakres jej usług był mocno ograniczony. Aby spełnić warunek przetargu o posiadaniu placówki pocztowej w każdej gminie PGP zawarła umowy z innym operatorem inPost (ok. 7 tys. punktów doręczeń), który z kolei ma zawartą umowę z Ruchem SA (ok. 5 tys. punktów doręczeń). Tymczasem zgodnie z art. 139 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego oraz art. 133 § 1 Kodeksu postępowania karnego „w razie niemożności doręczenia w sposób przewidziany w artykułach poprzedzających, pismo przesłane za pośrednictwem operatora pocztowego w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. – Prawo pocztowe należy złożyć w placówce pocztowej tego operatora.” (wytłuszczenie moje). Placówki Ruch SA nie są placówkami Polskiej Grupy Pocztowej, a więc operatora który umową zawartą z Ministerstwem Sprawiedliwości zobowiązał się doręczać przesyłki. Ruch jest ostatnim ogniwem kilkuoczkowego łańcuszka. Od skuteczności doręczeń sądowych zależy ważność postępowania. Pozew, zawiadomienie o rozprawie, pismo procesowe to nie wor
A czy pracownicy sklepu bądź kiosku przeszli odpowiednie szkolenie o ochronie danych osobowych itp.? Czy pół miasta będzie wiedziało skad do mnie przyszedł list?:) Nie można nikomu udzielać takich informacji.
poczta polska pisze bo zal jej kasy w przegranym przetargu na przesyłki taka prawda.koniec monopolu poczty polskiej
To kolejny sukces Platformy Obywatelskiej by żyło się lepiej!
Inpost dostarcza przesyłke ponad 2 tygodnie więc jak przyniesie to może już być po sprawie
NAJWIĘKSZA PARANOJA !! A CO BĘDZIE JAK PANI W KIOSKU ZACHORUJE ? SPRAWY W SĄDZIE ZOSTANĄ ODROCZONE, A JAKIM PRAWEM PANI W KIOSKU MA SPRAWDZAĆ MNIE Z DOWODU ? BOŻE UCHOWAJ TO PAŃSTWO
co za roznica kto bedzie to roznosil wazne zeby dotarlo do adresata... :) przynajmniej na poczcie beda mniejsze kolejki :)
ciekawe czy pracownicy tych placowek beda mieli poswiadczenia bezpieczenstwa tak jak maja pracownicy poczty od ktorych jest to wymagane
do monopolu iść odebrać list...
Poczta jako instytucja się nie sprawdza, te fochy, grymasy pan w okienkach i kolejki sa nie do zniesienia.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Co za bzdurna decyzja.