iswinoujscie.pl • Poniedziałek [17.02.2014, 08:01:42] • Świnoujście
Czytelniczka: Niczego nie ukradłam, a potraktowano mnie jak złodzieja

fot. Czytelnik
Zazwyczaj robienie zakupów to zajęcie przyjemne. Pani Alicja, nasza Czytelniczka bardzo się jednak zdenerwowała. Powód: zachowanie ochroniarza w sklepie Biedronka.
9 lutego robiłam zakupy w sklepie Netto. Miałam oryginalne pampery i mleko bebiko 350 gram - wylicza pani Alicja.
Wylicza - nie bez przyczyny. Po sklepie Netto pani Alicja zaszła bowiem do Biedronki przy ulicy Karsiborskiej. Do sklepu wjechała z dzieckiem w wózku.

fot. Czytelnik
Pod wózkiem miałam towar z innego sklepu – pisze. – Tego towaru w ogóle nie ma w sklepach Biedronka. Poszłam kupić tylko chleb, którego nie dostałam w Netto. Obeszłam cały sklep. Spotkałam znajomych, porozmawiałam i poszłam do kasy. Przy wyjściu ochroniarz mnie zaczepił i zapytał: co pani ma pod wózkiem? Powiedziałam, że to towar z innego sklepu. Oczywiście, nie uwierzył. Zatrzymał mnie. Zaczął mi zaglądać pod wózek i w torebkę. Zachował się okropnie. To było straszne. Jak można tak traktować ludzi!!!
O wyjaśnienia poprosiliśmy przedstawicieli Biedronki. Na razie - bez odpowiedzi.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Oj jak nam przykro że ten pan wykonuje swoją prace! ! !
oj... już to widzę jak te wszystkie mądrale za każdym razem zabierają paragony z kasy. Ile razy jest tak, że bierze się paragon i zaraz przy najbliższej okazji" leci" on do kosza! Tak, racja to jest praca ochroniarza i miał do tego prawo, ale można przecież to nawet sprawdzić na monitoringu! Ale to także przestroga dla tej Pani - chociaż po części się nie dziwie - ile mam jest w takiej sytuacji które jadą na zakupy ze swoimi maluszkami i muszą wszystko ogarnąć - wózek, maluszek, zakupy itp. to nie jest takie proste.
Złodziej nie ma na czole napisane kim jest a ochroniarz nie jest jasnowidzem.
Nawet wjeżdżając wózkiem do sklepu też trzeba myśleć. Wjeżdżając, wystarczyło powiedzieć ochronie lub w kasie zgłosić, i dziwne że dla tej durnej mamusi to takie trudne do zrozumienia.
klient sklepu nie jest zobligowany do tego by się tłumaczyć przed ochroniarzem od tego mamy inne służby. poza tym są możliwości techniczne by sprawdzić czy dany towar pochodzi z tego sklepu. mogła poczekać na policje i wtedy wszczynać awanturę. a najlepiej mieć przy sobie paragon. reakcja ochrony przy policji-bezcenna. ...
Pseudo" Ochroniarz" nie ma prawa zaglądac klientowi do torebki, od tego jest Policja! Niech lepiej pilnują prawdziwych złodziei, przeciez mają kamery. Pani tez popoełniła błąd, bo faktycznie paragon jest dowodem zakupu towaru w innym sklepie i wchodząc do sklepu powinno nawet grzecznosciowo zgłosic, ze ma pani zakupy z innego sklepu. Zachowanie pracownika Biedronki mimo to jest naganne.
Fakt pierwszy to paragon, fakt drugi to mleko Bebiko jest na stanie sklepu, fakt trzeci to właśnie ochroniarz zachował się profesjonalnie jak na ten fach przystało!! A ty kobieto nie ośmieszaj się !!
Brawo dla ochrony, i nie ma co się im dziwić nawet nie macie pojęcia ilu jest złodziei
Kim wy jestwescie Nie potraficioe czytac Tego towaru niema w tym sklepie Potepiac to takie polskie
bebiko junior z tego co się orientuje w sklepach Biedronka jest, więć skoro Pani nie miała paragonu to ochroniarz słusznie mógł pomyśleć, że zrobiła Pani sobie promocję chowając mleko pod wózek
Do zegarka na ręku, smartfona w kieszeni, butów które kupiłem w Biedronce 2 dni temu, itd. itp. też mam nosić paragony?? Ludzie co wy pier***** ??
Paragon paragonem, ale czy nie mozna zainstalowac szafek na zakupy jak w" normalnych" sklepach? A zagladanie w torebkę to już nie jest praca ochroniarza, ale Policji!
takie zakupy to wabik na, a inny bierze co chce
Przyjechałam, objechałam sklep, spotkałam znajomych, porozmawiałam i poszłam do kasy. Taka wycieczka. ...
Należy mieć paragon i sprawa prosta.
wow, kolejna świnoujska gwiazdka :( Niedawno dałem ogłoszenie, że szukam pracownika. Zadzwoniło 10 panieniek, na rozmowę (z CV) dotarły 3 a do pracy nie zgłosiła się żadna. Znalazłem pracownika z woj. wielkopolskiego. Do tego pracuje 5 razy lepiej niż te nasze miejscowe gwiazdunie.
No i miał rację kobieto!! Pomyśl następnym razem o paragonie albo o zgłoszeniu ochronie że wjeżdżasz z zakupami z innego sklepu, (no chyba że Ty blondynka to nie zmieniaj nic bo to na nic)
od tego są ci panowie, co ty pierwszy raz na zakupach paniusiu byłaś
Bardzo dobrze ze sie zainteresował, złe ze nie wyjaśnił w sposób kulturalny
A wystarczyło zachować paragon z Netto i okazać podczas wątpliwości ochroniarza... jakby nie patrzeć to jego praca
Przecież to jego praca, chyba sie nic wielkiego nie stalo :)
jak bys miala paragon z netto to by nie bylo sprawy