Nasi Czytelnicy ciągle pytają, dlaczego druga myjnia w Świnoujściu nie jest jeszcze uruchomiona. Nie brak domysłów, że przedsięwzięcie blokuje magistrat, by nie powstała konkurencja dla myjni żony prezydenta.
By zakończyć spekulacje, o nową myjnię zapytaliśmy świnoujski magistrat.
- Inwestycja uzyskała wszelkie wymagane decyzje pozwalające na jej uruchomienie, które są ostateczne i nie ma żadnych formalnych przeciwwskazań do jej zakończenia - twierdzi Robert Karelus, prezydencki rzecznik.- Dlaczego inwestor jej nie realizuje? To pytanie należy zadać bezpośrednio inwestorowi. Sugestie, że ktokolwiek ją blokuje, są zdecydowanie nie na miejscu.
Tak Karelus, na 11- Listopada tez miała być myjnia i stacja benzynowa! Najpierw magistrat latami blokował a w końcu zmieniono plan aby uniemożliwić w ogóle budowę !Magistrat to prywatny folwark Żmurkiewicza, i taka jest prawda.
Komuna jeszcze się nie skończyła czego przykładem jest pewien tatarzyn!!
Rzecznik co ty kadzisz wszyscy znamy ormianskiego cygana i wiemy jakimi metodami się on posługuje, święty jest aż do bólu bo widziany jest w kościele.
Dobra odpowiedź, gość wydał parę milionów na to by myjnię otworzyć i nagle wedle magistratu, opadło mu ciśnienie i stwierdził że po co robić konkurencję Pani prezydentowej. Gość musi dostać TRYTONA za litość. A drugiego Pan Karelus, za opowiadanie bajek. Takie cuda to tylko w Świnoujściu.