Na miejscu pojawiła się również zawiadomiona przez pogotowie policja.
fot. iswinoujscie.pl
W Karsiborze około 18.31 doszło do dramatycznego zdarzenia. 12 letni pies podczas domowej zabawy z 2 letnią dziewczynką chwycił ją za policzek. Wszyscy siedzieli w jednym pokoju - mówi policja. Rodzice na miejsce wezwali pogotowie ratunkowe.
Na miejscu pojawiła się również zawiadomiona przez pogotowie policja.
fot. iswinoujscie.pl
Dziewczynka została przetransportowana śmigłowcem do Szczecina z raną na policzku na oddział chirurgii dziecięcej.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Zaktualizowano: Niedziela [20.04.2014, 21:21:02]
a z czego ten mlody w niebieskiej bluzie rzy
jezeli pies broni swege terenu przed domownikami lub warczy i gryzie w obronie miski z jedzeniem to znaczy ze predzej czy pózniej ugryzie, w dzikim stadzie pies nizszy rangą ustepuje miejsca przy jedzeniu silniejszym, a chyba wlasciciel psa powienien byc przewódcą ?
pies uległy, wytresowany nie zaatakuje w taki brutalny sposób dwuletniego dziecka, takie małe dziecko taki potezny pies moze odepchnac, przewrócic i wyjsc z sytuacji, ten pies musiał miec wysoki poziom agresji i chec dominacji, w dzikim stadzie osobniki nizszej rangi nigdy nie okazuja agresji wobec wyzszych rangą, mogą co najwyzej zaskomlec, mieszance agresywnych ras 30kg+ na starosc stają sie nieobliczalne
Do [IP: 95.129.224.***]Może tak coś powiesz o sobie czyścioszku co? Mój pies jest czystszy, od twojej parszywej gęby -która osądza wszystkich, bo tak ci się podoba. Przyjaciół mam więcej niż ty włosów na głowie -Kocham i jestem kochana !! i mam psa -bo mam serce dla bezbronnych zwierząt -Masz tak nudne swoje życie, że zajmujesz się innymi i ich osądzasz.A kto Ci dał takie prawo co ?? Możesz mówić tylko o sobie a nie o innych, bo nie jesteś na ich miejscu i nie wiesz co przezywają !!
Nawet najłagodniejszy pies zaatakuje, jak broni swojego terenu lub żarcia w misce.Wiem to z własnej obserwacji, uczulam dzieci i pilnuję jak pies dostaje jedzenie żeby się nie zbliżały do miski.Dokuczanie psu(niby zabawa)też jest niebezpieczne, pies ma w genach się bronić.Współczuję całej rodzinie.Być może był to najłagodniejszy pies na świecie, ale to tylko zwierze.
do goscia z 12:19 ale to jak już to twojego dziecka nie ugryzł a co z dzieckiem obcym które przechodzi z rodzicami obok? Czy ja jako rodzic mam odczytac z twojego czoła ze twoj pies nie ugryzie w tym momencie mojego dziecka? widze ze kundli masz wiecej niz szarych komórek
Mam nadzieje, ze to male Kochane serduszko szybko powroci do zdrowia.
A M* mòwił ze uspil psa wczesniej, czyli jak to kazdy podpoznaniak mysli ze trafil na nieogaròw, i w jego bajeczki uwiezymy, oby dziewczynka jak najszybciej doszla do zdrowia.
Dodam jeszcze jedno, a mianowicie 12-sto letni pies to nie jest miesięczny szczeniaczek, z którym można robić wszystko bo traktuje to jako zabawę. Dziwi mnie fakt, że wszyscy byli w jednym pokoju i nie widzieli jak zachowuje się zwierzak. Wiadomo, że takiego psa zna się już na wylot, jak takie sytuacje zdarzały się wcześniej, że pies warczał a nawet podgryzał trzeba było mu też poświęcić trochę uwagi.
Widać jak bardzo ZABOLAŁO to tych podających się tutaj za rodzinę i obrażających pozostałą resztę czytelników. Drodzy Państwo jeżeli coś wam się nie podoba, to proszę skontaktować się z administratorem strony i poprosić o usunięcie tego artykułu, a nie obrażać wszystkich komentujących. Przypominam, że jednym z praw człowieka jest WOLNOŚĆ SŁOWA, a to że rodzinę tak bardzo to boli i nic dziwnego, bo uważam że jest to tragedia to niech tego nie czyta, skoro wiadomo że zna prawdę. A jednak chętnie komentuje, tylko po co? Nikt nie ma prawa tutaj nikogo obrażać. A to w jaki sposób podchodzą do tego mieszkańcy Ś-cia nie oznacza ich poziomu kultury a indywidualnych spostrzeżeń. Pozdrawiam.
Gówno prawda, e dziecka nie powinno się chować psem czy kotem. .. Jak moje szkraby były małe mieliśmy rottweilera i nigdy nikogo nie ugryzł. Bella bawiła się dziećmi na podwórku, razem z dzieciakami pływała w morzu, wszyscy moi sąsiedzi bardzo ją lubili. Teraz mam 4 letniego wnuka i jego rówieśnicę owczarka. Od urodzenia bawią się razem, sunia pilnowała go jak był malutki, teraz też gonią się po podwórku. Mało tego dziecko przebywa z nami wśród 4 innych psów i nigdy żaden z nich nawet nie warkną na niego. W tym wypadku pies już stary, pewno obolały nie mający ochoty na zabawę, malutka mogła nawet nie chcący zrobić mu krzywdę a pies do obrony ma tylko kły. Wina leży po stronie dorosłych, nie tłumaczą dzieciom, że nie wolno zwierząt kopać, szczypać itp. My naszemu tłumaczymy też, że nie wolno podchodzić do psów obcych, nawet małych, bo mogą go ugryźć. Biedna dziewczynka, bo ugryzienie jest bardzo bolesne i oby nie miała blizn. Biedny pies, bo pewnie go uśpią.
Skoro psy I koty sa wazniejsze od czlowieka to tak jest !! Czas najwyzszy sie ogarnac I postepowac zgodnie z natura...
a krajach zachodnich pies, który pogryzł dziecko zostaje uspiony, konec dyskuj, to są normy cywilizowanego swiata!
*w Karsiborzu oszołomy :|
ludzie nie rozumieja ze ich ulubieniec inaczej traktuje doroslych domowników a inaczej dzieci, dla psa małe dziecko to jak szczeniak którego trzeba dyscyplinowac, predzej czy pózniej ugryzie, ale tutaj to był prawdziwy atak, rana szarpana, i maksymalny zacisk szczek na buzi tej dziewczynki, to był pokaz dominacji,
Tak to jest jak sie nie ma oleju w głowie. .. dziecka jak najbardziej szkoda ale rodziców nie, gdzie oni mieli oczy co rodzice nie wiedzą, że jak dziecko bawi się z psem to może dojść do nie szcześcia ? i tacy ludzie mają dzieci poprostu żenada
Do- IP 251- nasrane to trzeba mieć żeby takie brednie pisać, albo, ponad przeciętnie nienawidzić zwierząt odbierając im prawo do odczuwania podstawowych emocji, z największą rozkoszą bym za tobą chodził cały dzień i cię popychał co kilka sekund, a jak byś był już w kaftanie bym się nie mógł nadziwić normalny chłop i oszalał.
.251 - Pewnie, że nie. A Ty zasługujesz na uśpienie waląc bzdurne komentarze? -Tak.
W Indiach dzieci chowane są wśród słoni, kobr, tygrysów i jakoś nie srają pod siebie ja Wy.
Niejednokrotnie byłem świadkiem kiedy to rodzice byli zajęci rozmową a dziecko całkiem świadomie testowało wytrzymałość na ból zwierzaka, ą tu nagle nie wiedzieć czemu płacz !! *nie obliczalne zwierzę * ugryzło, albo udrapał ? PS. 12lat pies był ok. nagle zwariował ?? po za tym powinno się zabrać takiego zwierzaka z obawy na mściwość rodziców owszem są rodzice sprawiedliwi, ale to rzadkość.
zwierza trzyma się w zoo albo w puszczy na wolności, dom jest dla ludzi kundlarze, dzieci są najważniejsze !! a nie * kundle!! tylko jak katarynki powtarzacie" on nie gryzie" a potem dzieci cierpią, kochacie swoje kundle zamiast dzieci a na kundlomiotów mówicie ze serca nie maja, otóż mają ale dla dzieci a nie dla kundli! kundel na kundlu w tym mieście; tu pobrudzi nogawkę tam się zesra a ktoś musi na to patrzeć, tam dziecko pogryzie gdzie indziej śmietnik oleje, pytam po co to świństwo?! Nazywacie kundle przyjaciółmi bo nie potraficie w człowieku znaleźć przyjaciela...brudasy!!
Powtarzam poraz kolejny...przestancie tutaj pisać takie bzdury, takie pierdolenie o Szopenie kurw*..ja znam cala prawde i wiem co sie stalo...a to co tu piszecie całkowicie mija sie z prawdą...bandzior to agresywny pies...irytuje go nawet machnięcie ręką, dziecko nie jest tu niczemu winne...jedyne co mnie rozwala w was to to ze snujecie wlasne teorie...jesteście zalosni...nie wypowiadajcie jak nie wiecie jak bylo...jprdl teraz widać jaki poziom kultury ma nasze Świnoujście pozdro.
Według ciebie, deklu, pies reagujacy na pociagniecie za ogon odgryzieniem twarzy nie zasługuje na uśpienie?
Można mieć psa kota tygrysa lwa itd ale przy tym trzeba być myślącą istotą, umiejącą przewidywać, brać odpowiedzialność za to co się oswoiło itd. Brak wyobraźni brak przewidywania brak odpowiedzialności kończy się jak na załączonym obrazku. Nie pozostaje dodać jak zwykle, , Modry polak po szkodzie"
To jest logiczne że gdy małe dziecko szarpie ciągnie gryzie psa to on wkońcu będzie chciał się obronić bo myśli że to zagrożenie. Uważacie czy rozrózni czy te dziecko waży 10 kg czy 20 kg ?? Dla psa zagrożenie to zagrożenie. Miał prawo. Nie sądze by Dwulatka siedziała grzecznie na dupeczce i patrzyła na niego a on ją tak poprostu chapnął. OD malego jestem chowana z psami i jakoś nigdy nic mi sie nie stało. a to dlaczego? a pewnie dlatego że moja mama się mną zajmowała a nie puszczała w samopas mówiąc idź dziecko daj mi żyć. Ewidentnie wina rodziców, a teraz pies pewnie został zbity pobity i pewnie go uśpią.. . Nie rozumiem świata.