iswinoujscie.pl • Poniedziałek [09.06.2014, 10:21:32] • Świnoujście
Piją amatorzy, studenci i niemieccy emeryci

fot. Sławomir Ryfczyński
Widzimy ich pod monopolowymi, w parkach, na trawnikach czy promenadzie. Dobrze się bawią. Gorze z tymi, co na nich patrzą. Od początku tego roku strażnicy miejscy interweniowali w 41 przypadkach picia alkoholu w miejscach publicznych. W większości tylko pouczali.
Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi zabrania spożywania napojów alkoholowych na ulicach, placach i w parkach z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do ich spożycia na miejscu, w punktach sprzedaży tych napojów. Gmina może również wprowadzić zakaz ich spożywania w innych niektórych miejscach, obiektach, czy wydzielonych obszarach.

fot. Sławomir Ryfczyński
W całym ubiegłym roku na terenie Świnoujścia Straż Miejska odnotowała 213 zdarzeń, gdzie spożywano alkohol w miejscach niedozwolonych. W 208 przypadkach spożywających pouczono. Nałożono też 4 mandaty po sto złotych. Jedną sprawę przekazano do sądu.
-Od początku roku do dnia dzisiejszego odnotowaliśmy 41 zdarzeń, gdzie spożywano napoje alkoholowe w miejscach, gdzie czynić tego nie można - mówi Mirosław Karliński, komendant Straży Miejskiej w Świnoujściu. - Pouczono w 35 przypadkach, natomiast w 6 przypadkach nałożone zostały mandaty karne po sto złotych. W Świnoujściu problem ze spożywaniem alkoholu jest szczególnie w parkach i w rejonie promenady- narasta wraz z pojawieniem się turystów w okresie letnim. Oczywiście także przy punktach sprzedaży, takich, które prowadzą sprzedaż trunków z tzw. niskiej półki.
Komendant przyznaje, że przekrój społeczny osób spożywających napoje alkoholowe w miejscach niedozwolonych jest szeroki. Piją studenci i niemieccy emeryci. Zarówno kobiety jak i mężczyźni .
- Szczególną uwagę zwracamy na kulturę spożycia alkoholu - mówi Mirosław Karliński - staramy się z tymi ludźmi rozmawiać i uświadamiać im błędy jakie popełniają. Najczęściej ludzie są nieświadomi, że pijąc sobie piwko w parku, czy na promenadzie popełniają wykroczenie. Natomiast z całą surowością traktujemy osoby, które spożywają alkohol na placach zabaw, czy w sąsiedztwie szkół, przedszkoli etc. Największym naszym utrapieniem są ludzie, którzy mają problem alkoholowy popularnie zwani amatorami tanich win. Jest to znane nam grono osób, które stale raczy się nalewkami i „zmęczone” zalega na ławeczkach. Niestety w Świnoujściu nie ma izby wytrzeźwień do której można by takie osoby odwieźć, dlatego interwencje patrolu Straży Miejskiej kończą się na doprowadzeniu takiej osoby do miejsca zamieszkania jeśli takowe posiada, jeżeli nie - na pozostawieniem pod opieką znajomego. Jeśli zaś stan upojenia zagraża życiu interwencja kończy się wezwaniem pogotowia ratunkowego i umieszczeniem takiej osoby w szpitalu.
źródło: www.iswinoujscie.pl
te komentarze piszą ludzie chorzy na głowę - oczywiście nie wszystkie, ale większość ;- (każdy opisuje drugiego przez swój pryzmat...tekst" wydymasie, kretynka, twoja stara" mówi sam za siebie...niedobrze się robi jak to się czyta ;-(
Jak to jest, że we Włoszech, Hiszpani i w innych krajach zachodnich, picie w miejscach publicznych jest dozwolone a u nas nie ? Jak to jest, że w krajach unii nie trzeba jeżdzić na światłach 24H a u nas trzeba ? Rozumiem że ustawa z piciem miała raczej wyeliminować meneli z ulic, ale jak ktoś porządny ma ochotę napić się na plaży piwka, albo w parku czy lesie to komu to przeszkadza ? Na całym swiecie ludzie piją w miejscach publicznych a w tym chorym kraju nie można. Prawo jest bez myślne i urzędnicy którzy je egzekwują nie zastanowili się nawet po co zostało wymyślone. Dlatego menele dalej piją, chociaż to w nich ten przepis miał uderzyć, a cierpi na tym reszta porządnych ludzi, bo nie może się człowiek piwa napić (bo takie prawo - a prawo to kto ustanawia - kosmici ? my sami naród idiotów) Tak samo z jazdą na światłach 24/h, ten przepis ma sens w krajach skandynawskich, gdzie wcześnie robi się szarówka, my żyjemy w takich samych warunkach jak Niemcy, Francja, Anglia
Gość Poniedziałek [09.06.2014, 17:58:47] [IP: 37.8.215.**] - Ja nie opisuję wydymasie swojego doświadczenia, tylko doświadczenie Twojej starej. Nie żal mi jej, bo to kretynka.
pić w miejscu publicznym wolno - nie wolno w parku, na ulicy i na placach - na podwórkach sobie pijcie, po klatkcha pijcie, w lesie pijcie, na plazy pijcie :) Rada nie wprowadziła zakazu w innych miejscach niż w ustawie :D więc po flaszkę i pijcie i mogą wam naskoczyć :D
Nie w miejscu publicznym picie alkoholu jest zakazane, tylko w miejscach zakazanych w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
Panie Komendancie widząc komentarze widzę, że Pan działa i to bardzo skutecznie :-). Pozdrawiam! Ja zostałem kulturalnie przez Pana Komendanta pouczony - właściwy człowiek na właściwym miejscu.
Do [IP: 93.174.93.***] chyba opisujesz swoje doświadczenia zawodowe - tylko nie udało ci się zostać komendantem - niestety to nie żart ;- (żałosny jesteś. Większość wpisów bez komentarza.
a jak sędziowie i adwokaci parkują pod sądem na zakazie to SM też nic z tym nic nie robi i nic nie widzi ciekawe dla czego hahahah
Jak stoji auto celebryty świnoujskiego tam gdzie nie wolno to tego nie widzą albo nie chcą widzieć hshah
tia jasne, bo od studenta, amatora czy niemieckiego emeryta kasę da się ściągnąć, a od menelstwa już nie, wiec menelstwo pije sobie publicznie w najlepsze, pije, szcza po ławkach, kąpie się w fontannach i mieszka na wydmach bezkarnie
" Taki żart o SM: Był sobie facet, co to chciał mieć mundur, więc poszedł do policji, ale na badaniach wyszło, że to półgłówek, więc go nie przyjęli, więc poszedł na licencje ochroniarską z pozwoleniem na broń, ale, że był niedojda, to nie zdał egzaminu. Ale on się nie zraził i złożył papiery do straży pożarnej ale, że wyszło że nie dość że niedojda i półgłówek, to jeszcze fizyczna łamaga, to i go tam nie przyjęli, więc złożył nasz bohater papiery do Straży Miejskiej - ze swoimi kwalifikacjami został komendantem..."
i ja i ja ja też, piję zapomnieli o mnie a ja przecie trzecia szklana Świnoujścia. .. :-)
karać i karać a nastolatkowie powinni być wylegitymowani do 16tego roku zycia i kara dla rodziców bo nie wiedza co ich pociechy robią i to po nocach. ...
nooo, jak ludzie komentowali, że Straż Miejska jest tylko od wystawiania mandatów, to kurcze jak sie wzięli do roboty, chacha
Straz wiejska businessowa, lepiej lapac uczciwych ludzi na suszarce gdy przekrocza predkosc o 5 km/h, bo taki kierowca nie da drugiemu w mord...ę, a tu, strach, bo jak taki pijaczek przywali to dzielnemu leniowi, oj sory, straznikowi wiejskiemu krateczka z czapeczki spadnie. Oni przeciez tacy dzielni, a jacy wygadani. Szczegolnie podczas spisywania za parkowanie w sloneczna niedziele, tylko douczyc sie musza bo nie potrafi taki komendancik nawet wykladni przepisu podac, z ktorego to przepisu naklada mandat. No ale czego mozna oczekiwac od" funkcjonariusza" (funkcjonariusza napisalem w cudzyslowie, bo funkcjonariusz to jest w policji, no a tam trzeba miec odpowiednio wysokie IQ, wiec nie kazdy tam moze pracowac)tak wiec inni pracuja w strazy wiejskiej biznesowej, nie znajac przepisow, ktore sami chca egzekwowac. No ale jak zycie pokazuje jedni stali po nogi a inni po mozg, kto zgadnie za czym stali straznicy do matki natury ?
a ile razy interweniowali w sprawie kundli bez smyczy ? to chyba bardziej niebezpieczne jest niz emeryt z browarem w reku... i zapytam jeszcze co słychac u dziewczynki z karsiborza co własny LUŃt ja pogryzł w twarz?? w parku 100m od siedziby straży dziadek wyprowadza dwa a czasami cztery duze psu bez smyczy i kaganca wszystkie, moze jakis maly mandacik sie nalezy??
Wow, łał wiejska straz biznessssowa wynurzyła sie ze swoich katakumb, wow, i do tego to nie zdjecie auta na karsiborskiej podczas rutynowego suszenia/nic nie robienia. Szacun
Polska dla Pijaków
pouczono-czyli nie zrobiono nic, straż miejska do spółki z policją powinna sprzątać w parkach po pijackich imprezach i odpowiadać finansowo za zdewastowane przez młodocianych pijaków przedmioty.dopiero wtedy wezmą się do roboty.zamiast szpanować rowerami na promenadzie policjanci powinni przejechać się nimi przez oba parki, gwarantuję około 50 mandatów z jednej przejażdżki. zamiast pouczać powinni przynajmniej kazać wylać alkohol i posprzątać w promieniu 50 metrów
Po wpisach widz, że uzależnieni naprawdę stanowią wielki procent społeczeństwa. Zachlać łeb, nie myśleć, byle prędzej do grobu. Może się powieście zamiast zapijać się powoli?
czyli mniej więcej jedno pouczenie co 4 dni - oj, ciężka jest praca strażnika. ..
Najlepszym pouczeniem jest kara 1000 euro i będzie porządek. Wieści się same rozniosą za granicą.
I to jest kolejny argument, zeby skasowac SM a zasilić policje. 41 !! razy od poczatku roku (tzn. w przerwach kiedy odeszli od suszarki). W ciagu jednego dnia wskazałbym wiecej przypadków niż te nieroby z SM przez pół roku!.
pić to trzeba umić:) tych co pokazali to nie piją tylko zachlewaja się
A kogo to obchodzi, co ja gdzie, kiedy sobie piję? Walcie się na ryj lewaki. Ja Wam do kieszeni nie zaglądam, bo nie interesuje mnie wasze podłe wścibskie życie.
Niespełnieni Texańscy strażnicy :)
No cóż człowiek nie kaktus, pić musi!
Spożywanie alkoholu w miejsach publicznych powinno być legalne, za to szczególnie karane powinno być śmiecenie i niezachowywanie porządku. Tyle w tym temacie, tak niewiele, a ułatwiło by życie większości społeczeństwa.
elektorat partii miłości pije ze szczęścia bo miasto nakarmi, przenocuje i turyści grosza nie żałują, słowem raj.
Do Gość • Poniedziałek [09.06.2014, 10:45:53] Ty to Berlin chyba tylko na zdjęciach widziałeś, albo Ci się z Warszowem pomyliło...
To nie był Berlin, jełopie z 10:45:53. Film ci się urwał na działce w Przytorze.
aby ukarać pijącego trzeba go złapać na goracym uczynku, nie wystarczy, że przy nim stoi naleweczka :)
no u nas takich pikników sporo sie organizuje
PIKNIK MOŻNA ROBIĆ NA DZIAŁKACH I W MIEJSCACH DO TEGO PRZEZNACZONYCH A NIE NA PRZYSTANKACH A LUDZIE O KULACH NIE MAJĄ GDZIE USIĄŚĆ
NA PRZYSTANKU KOŁO KOŚCIOŁA CHRYSTUSA KRÓLA NA KONSTYTUCJI NIE MA GDZIE USIĄŚĆ BO MENELE OKUPUJĄ ŁAWKI Z NALEWKAMI CZERWONYMI WYZYWAJĄ NIEMCÓW W ICH JĘZYKU.SMRÓD, BRÓD BIJE OD NICH NA ODLEGŁOŚĆ.TO SĄ WSZYSTKO LUDZIE PRZYJEZDNI DLACZEGO ICH SIĘ NIE ODTRANSPORTOWUJE DO ICH MIEJSCA ZAMIESZKANIA.
Mam wizję: wobec braku izby wytrzeźwień - wszystkich zmęczonych odprowadzać pod Urząd Miejski, pod okna Pana Janusza. Albo bardziej praktyczna wizja: zorganizować akcję" Po znalezieniu zmęczonych dzwonimy tylko do sekretariatu Pana Janusza".-----Sytuacja przypomina zjadanie własnego ogona - wobec zastraszającej ilości sklepów z alkoholem i braku jakiejkolwiek akcji przeciw patologiom, alkoholizmowi, wyłuskiwanie i karanie alkoholików nie ma sensu.
kurcze...w Berlinie to normalne że ludzie sobie ida na łakę nawet w centrum na piknik z piwem czy winem a co u nas mają wszyscy w domach się spotykać czy za piwo płacić 10 ??
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
No i dobrze, że piją. Niby z jakiej racji maja się odwodnić?Człowiek bez picia krócej wytrzyma niż bez jedzenia. Zastanawia mnie jednak fakt, na kogo by mi miała straż miejska wypisać mandat, bo ode mnie moich danych się nie dowiedzą. Chyba nie są samobójcami.
Z uwagi że mamy 160 dzień roku to liczba interwencji (41)i mandatów(4) ciekawe ilu w analogicznym okresie ukarano kierpwców rzuca na kolana