Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu i otrzymał wtedy zgłoszenie o kolizji na ulicy Mazowieckiej. Dzwoniący nadmienił również o udaremnieniu jazdy nietrzeźwemu kierowcy.
Świadek wyjaśnił interweniującym policjantom, że zauważył jadący ulicą samochód marki Daewoo Lanos, który zjechał na przeciwległy pas ruchu, ocierając kołem o krawężnik, po czym zatrzymał się. Wtedy zgłaszający podszedł do pojazdu i kiedy próbował otworzyć drzwi, kierujący lanosem odjechał jeszcze kawałek i uderzył w zaparkowany inny samochód.
Po otwarciu drzwi świadek zauważył za kierownicą bełkotliwie mówiącego kierowcę i natychmiast wyjął ze stacyjki kluczyki, udaremniając w ten sposób nietrzeźwemu kierowcy dalszą jazdę.
Wówczas kierowca lanosa wysiadł i zaczął oddalać się z miejsca zdarzenia.
Świadek zdarzenia powiadomił dwie kobiety, które wyszły z posesji, przed którą doszło do kolizji, które dowiedziawszy się co się stało, pobiegły za sprawcą. Wtedy powiadomiono też o zdarzeniu Policję. Kiedy patrol przyjechał na miejsce kobiety przekazały mundurowym ujętego mężczyznę.
Okazało się nim 47-letni mieszkaniec Świnoujścia. W chwili zatrzymania mężczyzna miał blisko trzy promile alkoholu w organizmie. Sprawca trafił do policyjnego aresztu.
Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowania kolizji drogowej. W trakcie przesłuchania 47-latek wyjaśnił, że spotkał się z dawno niewidzianym kolegą, z którym spożył dużą ilość alkoholu. Początkowo zamierzał zostawić auto, którym przyjechał przed domem znajomego, jednak stwierdził, że nie mieszka daleko i postanowił pojechać samochodem do domu.
Za popełniony czyn grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności, a także odebranie uprawnień do kierowania nawet na 10 lat.
asp. Beata Olszewska / IK
O, swieto, na Mazowieckiej zobaczyli ludziska radiowoz. Brawo Policja.
Powinien dostać nagrodę od prezydenta. Kto wie czy nie uratował komuś życia. Może pijak by zabił kogoś po drodze kobietę w ciąży albo dzieciaka grającego w piłkę na ulicy. Lanosa na złom a chłopowi medal.
GRATULACJE DLA " ŻONY " TEGO PANA. TAKIEGO ODPOWIEDZIALNEGO MĘŻCZYZNY TYLKO ZE ŚWIECĄ SZUKAĆ. JEJ SIĘ UDAŁO...
Gość Poniedziałek [12.05.2014, 11:32:25] [IP: 92.42.115.***] - W ten sam tok rozumowania stwierdzam, że pani mąż jest gwałcicielem, ponieważ posiada narzędzie gwałtu.
Super dziewczyny, super sąsiad. Komendant Policji powinien jakąś laurkę wręczyć.
Brawo kobiety z Mazowieckiej - trzeba było pomóc policji, jeszcze bardziej i spałować go na miejscu popełnienia przestępstwa - jednym słowem jednego debila mniej na drodze. Brawo - szacun dla mieszkanek naszego miasta i policji.
szacun za postawe
Dzięki sąsiad za pomoc!! Siostra dałyśmy radę!!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Do tuska z nim on ma nowa ustawe
Brawo !!
Godna postawa obywatelska, pijaka - bandytę do paki.
Swoich nie łapią. ...
Gdyby ul.Mazowiecka(pomimo znaków zakazu zatrzymywania) nie była zastawiona po dwóch stronach na pewno przejechałby bezkolizyjnie.Przejechać tam i bez promili jest ryzykowne.To tak informacyjnie dla odpowiednich służb.
Ja pamiętam jeszcze czasy, kiedy nietrzeźwość za kierownicą była okolicznością łagodzącą.. W końcu pijus nie wiedział co czyni.. Ot czasy.. Łezka w oku...
Dzisiaj jest międzynarodowy dzień pielęgniarki i położnej.Szanowna redakcja pisze tylko o mundurowych, a pokazać ciężką pracę personelu średniego to już nie łaska?
"Świadek zdarzenia powiadomił dwie kobiety, które wyszły z posesji, przed którą doszło do kolizji, które dowiedziawszy się co się stało, pobiegły za sprawcą."Hmmmmmm...
Tlumaczenie pijaka bezcenne! Brawo dla osob ktore tak super zareagowaly
Pijany kierowca to zwykły morderca na drodze. Niczym się nie rózni od tych co inaczej zabijają bo skutki są takie same i taki sam dramat dla rodziny. Całe szczęście, że znalazł się ktoś rozsądny i uniemożliwił dalszą jazdę pijanemu. Być może uratował życie [IP: 62.69.231.***], który tak rozpacza na niedobrych ludzi zatrzymujących pijanych kierowców. Być może uratował życie komuś z jego najbliższej rodziny. Gdyby [IP: 62.69.231.***] znalazł się w takiej sytuacji miałby niewątpliwie skrajnie odmienne zdanie. Wstyd za taki wpis.
O mój Boże kochany jak się uwzięli na pijanych kierowców. To wychodzi po za ludzkie pojęcie, co te niedobre ludzie wyprawiają najlepszego. :'-(((
szacun