W wyniku uderzenia 51-latek odniósł obrażenia głowy i został zabrany przez Pogotowie Ratunkowe do szpitala.
Obaj uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
fot. Edmund Papski
Po godzinie 18.00 na ulicy Kołłątaja z ulicą 11 Listopada doszło do zdarzenia drogowego z udziałem samochodu osobowego marki VW i rowerzysty. Jadący od strony C.H. "Uznam" 21-letni kierowca vw nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i uderzył w jadącego prawidłowo jednośladem od strony ulicy Grunwaldzkiej drogą dla rowerów 51-letniego mężczyznę.
W wyniku uderzenia 51-latek odniósł obrażenia głowy i został zabrany przez Pogotowie Ratunkowe do szpitala.
Obaj uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
fot. Edmund Papski
fot. Edmund Papski
fot. Edmund Papski
Oficer prasowy KMP w Świnoujściu
asp. Beata Olszewska
źródło: www.iswinoujscie.pl
... a ja w kamizelce odblaskowej za stacji benzynowej nie wsiadam na rower, bo obciach. Wole bardziej ekstremalna jazde: uda - nie uda sie. Lepiej sie wtaczac w otoczenie, niz sie rzucac w oczy, przykuwac na siebie uwage.
ja bez kamizelki odblaskowej, którą można kupić na stacji benzynowej nie wsiadam na rower...
Kierujący samochodem nie śmiał sie tylko natychmiast i prawidłowo udzielał pomocy rowerzyście wiec pomyslcie co piszecie!!
[IP: 88.156.235.***] Popieram wypowiedz w tym temacie w 100%.
Proponuję by rowerzyści nie tylko mieli w rowerach odblaski, ale i na plecach - by byli bardziej widoczni. Jak zaobserwowałem -ciemne ubrania noszą i są niewidoczni. Druga sprawa, faktycznie jeżdzą przez przejścia z rozpędem, nie patrząc na nic. Nie raz się spotkałem z takim zachowaniem rowerzystów. ILE TO TAKICH LEŻY NA CMENTARZU, CO MIELI PIERWSZEŃSTWO !! . Wszyscy powinni zachować szczególną ostrożność, nie tylko kierowcy pojazdów, ale i rowerzyści.
To nie chodzi o to, że jak ktoś jeździ rowerem, to broni rowerzystów, a jak samochodem, to nimi kierujących. W Holandii (i Belgii, byłem, widziałem) jest tak, że silniejszy - kierowca samochodu - jest wobec rowerzystów niezwykle ostrożny, ustępuje rowerzystom, tam jest zupełnie inna kultura jazdy, bo wyszli z założenia, że samochody mogą zabić, rower nie - nawet muśnięcie roweru przez samochód może oznaczać śmierć rowerzysty. I dziwię się rozszerzaniu tu tematu - skoro z artykułu wynika, że rowerzysta jechał prawidłowo. Tematem winno być: DLACZEGO KIEROWCY ZACHOWUJĄ SIĘ TAK JAKBY NIE BYŁO ŚCIEŻEK ROWEROWYCH?
Też jestem rowerzystą, ale wina leży po obu stronach, dojeżdżając do przejazdu przez jezdnię nawet jak mam pierwszeństwo zawsze zwalniam i czekam aż samochód się zatrzyma, nie jadę na oślep bo mam pierwszeństwo, życie mi miłe, a zarówno rowerami jak i samochodami jeżdżą różni ludzie, wiec lepiej na zimne dmuchać, wiec nie ma co tu zwalać winy na jednych czy drugich, po prostu trzeba trochę rozsądku i nie patrzeć kto ma a kto nie ma pierwszeństwa, po prostu uważajcie ludziska a będziemy wszyscy cali i bez problemów.
Kto jezdzi rowerem ten broni rowerzystow, kto jezdzi autem to broni kierowcow.Ludzie nie o to chodzi zeby sobie ublizac, troszke uwagi i rozwagi a przede wszystkim kultury jazdy.Pytanie kto komu zrobi krzywde nawet zle jadac rowerzysta czy prowadzacy auto??APEL!! do kierowcow aut uwazajcie na rowerzystow nawet jesli czasami zle jada.
Rowerzysta jest zarazem zawodowym kierowcą, a poza tym nikogo nie obraza, bo to bardzo kulturalny człowiek !
Gdybym nie stosował żelaznej zasady ograniczonego zaufania do idiotów-kierowców samochodów, dostarczyłbym temu portalowi wielu fotografii ze mną w roli ofiary, a może i nekrologu w prawej kolumnie strony głównej portalu.Nie patrzą, nie mobilizują się przed skrzyżowaniami i przejazdami rowerowymi, co nakazuje Kodeks, masowo rozmawiają przez komórki kierując (nawet jako pieszy w centrum miasta to widzę). - Rowerzyści, zawsze jedźcie czujnie, do końca obserwując" zachowanie się " samochodu, patrząc na twarz kierowcy, bo ona wiele mówi (ostatnio zorientowałem się po odwróconej głowie w inną stronę pewnego kierowcy, że mnie w ogóle nie widzi, zwolniłem, mimo że miałem pierwszeństwo przejazdu - uniknąłem szpitala lub śmierci).
Dobry adwokat postawi rozsmieszonego kierowce do pionu.
wielkie halo raz się zdarzyło że z winy kierującego autem a ile razy święte krowy jadą ulicą a nie ścieżką dla rowerów już nie wspomnę o przejściach dla pieszych albo o ploteczkach przy przejściu dla pieszych ja nie wiem jak mam się zachować jak dwie dewoty plotkują przy przejściu raz chciałem przepuścić to patrzyły się jak na idiotę co siedzi w aucie i macha żeby przeszły w końcu pojechałem a one dalej plotkowały na krawędzi
Prawdą jest że kierowcy nie zwracają uwagi na rowerzystów. Maja oni swoje drogi to trzeba to respektować i przepuszczać, podobnie z pieszymi, stoi taki na pasach to obowiązkiem kierowcy jest zatrzymać się przed pasami. Warto dodać że w Świnoujściu ta kultura jest i tak na wysokim poziomie w porównaniu do innych miast nadmorskich, a nie jednokrotnie kultura jazdy rowarzystów zostawia wiele do życzenia.
21 lat mówi wszystko łeb w chmurach i jestem Luis Hamilton.Bezmózgi za kółkiem.
Szacun dla rowerzysty
Gdyby to był motocyklista to zaraz byłyby komentarze, że zaczął się sezon dawców. A tak to na kogo będziecie pluć? :)
Jeżeli rowerzysta miał pierwszeństwo to znaczy, że miał pierwszeństwo. KONIEC. KROPKA. Po co te próby bezsensownych dyskusji. To samo z potrąceniami pieszych na pasach, tak typowe w Polsce !!
ZAPRASZAMY DO KOMISU!! NOWA DOSTAWA!!
Jak widać po niektórych wpisach dla rowerzystów" mam pierwszeństwo" oznacza to samo co" zamykam oczy i zapierdalam, niech inni uważają"
winni są obycwaj?! jeden i drugi musi dbac o swoje zdrowie?!i zachowac szczegolna ostroznosc?!ale kierowca z dwudziestoletnim stazem uderza w rower?!(jest napisane kierowca 21 letni)rowerzysta nie wyhamowal, ciekawe czy w jubilacie mial sprawne tarczowe?!nic sie nie stalo przecież zyje, po co ta afera?!smutne ale kierowce volkswagena bym potracil inaczej pzdr i zabrał prawo jazdy to jeste nauka
Znowu
Czy komentujący uważają, że kierujący samochodem chciał specjalnie najechać na rowerzystę? Co z tego, że rowerzysta miał pierwszeństwo, kiedy nie został zauważony? Takie zdarzenie nazywamy WYPADKIEM. Kierowca musi uważać na tyle rzeczy na raz, w czym inni mu nie pomagają często pchając się pod koła" bo mają bezwzględne pierwszeństwo". Zresztą nie wiadomo, czy rowerzysta już był na drodze, czy wjechał pod nadjeżdżający samochód.
A na grzyba te debilne dyskusje drogowych dewiantów!!.JEST NAPISANE WYRAŻNIE!!" 21-letni kierowca vw nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i uderzył w jadącego prawidłowo jadącego!!-wszystko w temacie.Dobranoc.
Prawda jest następująca: niektórzy kierowcy widząc pieszych i również rowerzystów przed przejściem dla pieszych sadzą, że oni przygladają się, jakimi świetnymi maszynami poruszają się. I jeżeli taki kierowca zobaczy w innej sytuacji pieszego lub rowerzystę, nie wspomnając o psie znającym zasady przechodzenia przez pasy po prostu baranieje.W efekcie mamy zdarzenie drogowe, nawet ze skutkiem śmiertelnym.I tak już będzie-dla niektórych incydenty drogowe.
Art. 27. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe. 1a. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić."