iswinoujscie.pl • Sobota [17.05.2014, 11:18:27] • Świnoujście
Na okręcie Marynarki Wojennej doszło do zwarcia centrali sterowniczej. Interweniowali strażacy

fot. Krzysztof Chomicz
Na jednostce ORP Kraków 15 maja w godzinach porannych doszło do zwarcia centrali sterowniczej. Na miejscu musieli interweniować strażacy.
- Straż pożarna 15 maja o godzinie 7.30 została powiadomiona o zwarciu centrali sterowniczej na okręcie. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy strażaków. Działania strażaków polegały na przewietrzeniu, oddymieniu oraz sprawdzeniu pomieszczenia na obecność szkodliwych gazów- informuje straż pożarna w Świnoujściu,
źródło: www.iswinoujscie.pl
Dla sprostowania dla wszystkich kpiarzy, załoga sama poradziła sobie z tym zagrożeniem przed przyjazdem straży pożarnej ale są pewne procedury, których trzeba przestrzegać. Te wszystkie" mądre" wypowiedzi są tylko dowodem na ludzką inteligencję a raczej jej brak. To samo można powiedzieć o kulturze osobistej. Pozdrawiam załogę. Wszyscy mogą z Was brać przykład. Szybka i sprawna akcja.
Typowe internetowe wpisy. Pewnie zlikwidujcie MW zeby zrobic marine - tak jak chcieli na Helu. A teraz płaczą. Czy tego chcecie czy nie to MW jest najwiekszym zakladem pracy w waszym miescie. Wiec na co czekac ? Likwidowac MW. Pozdrowienia dla kumatych
a wystarczyło polac trochę wodą i po problemie
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Straż gasi szweją okręty, agencje ochrony pełne dziadków ich pilnują a koło baraków byle zaćpany małolat kroi ich z petów-śmiech na sali z tej armi byle koty z poboru z lat 80 przegoniły by tych spaślaków i aneminków do kanału :)))))))
okrety stare ale admiral nowy ;)
W Wojsku zawsze się" styki"jarały, trawa na zielono, las jak park zdrojowy, a łączność w powijakach sorry w onucach. Pozdro łącznościowcy.
Po co nam w ogóle armia? kto by chciał napadać na bankruta
Na u-botach pożar gasiła sama załoga, pod wodą i w warunkach bojowych, była okazja do ćwiczeń w realu, ale ją zmarnowano.
śmiech na sali
Działanie naszych władz polega na oszczędzaniu na wszystkim i na wszystkich, od biednych emerytów, po przedsiębiorców i wszystkich podatników kończąc. Jeżeli państwo zacznie oszczędzać, skończy się na wydawaniu jeszcze większych pieniędzy - NASZYCH !! Marynarka Wojenna jest niedoinwestowana. Nie ma na remonty, nie ma na sprzęt, dobrze, że na pensje są pieniądze, bo nie wszystko w tym smutnym mieście kupią niemiaszki i turyści. ... Pozdrawiam pozytywnie zakręconych!!
no i tak będzie w naszej MW, nie ma kasy na nowe nie ma kasy na stare aby w miare godnie wyremontować, a wiadomo to nie handlówka, okręty WM same na siebie nie zarobią..przykre to jest.
Kto cywil ten głupi
Centrala sterownicza nie wytrzymała wzrastającego" napięcia" na okręcie i po prostu spaliła się ze wstydu. Dobrze że okręty mamy teraz stalowe, a nie z drewna.
Pewnie" komendant WSP " stał na zbiórce po kolejny order za zasługi dla pożarnictwa
Straż Pożarna z miasta została zapewne wezwana przez straż wojskową. komentujący na najniższym nawet poziomie powinien się domyśleć, ze jeśli jest dużo załogi to potrzeba wiecej osób tudzież strażaków do ewakuacji, a przy tym wzywając straż nikt nie wiedział, czy czasem nie doszło do dużego pożaru. Lepiej zawezwac wiecej zapobiegając tragedii, czyż nie? Komentatorzy szukający dziury w całym, fuuuujjjj!
Pozdrawiam ZAŁOGĘ obecną i byłą, okrętu który ma SWÓJ klimat. WIARA, SIŁA, MĘSTWO to nasze. ..
A kto powiedział, że Wojskowej Straży Pożarnej nie było?
"Okręcie" heee dobre sobie...
jeju ilu tu speców marnuje się przed komputerem.
bez tego okrętu wszystko się zawali...
dobry okret przezyje kolejne 30 pare lat :D
Skoro macie odwagę obrażać marynarzy, to miejcie odwagę się pod tym podpisać!
A gdzie była Wojskowa Straż Pożarna
może należało by zapytać kiedy okręt był ostatni raz na porządnej stoczni? przełożeni tylko wymagają a załoga musi pływać na tych ledwo pływających złomach, smutne to ale prawdziwe
Było to zwarcie układu zasilania z lądu i zwęglony transformator. Jak ktoś ma pojęcie ile taki transformator może wytworzyć trującego dymu, to wie, że bez oddymiania nie ma mowy o dalszych pracach. Załoga przed przybyciem straży użyła gaśnic i odłączyła zasilanie okrętu z lądu...
za to specow od gaszenia, elektryki i marynarstwa nam dostatek :) niepozdrawiam komentujacych burakow
jak okret ma juz tyle lat to co sie dziwic :) a nowych jak nie bylo to nie ma i nie bedzie :D Marynarka Wojenna byla kiedys teraz to jakas kpina wraz z kupa zlomu :) tylko czekac jak same pojda na dno i tylko maszt bedzie wystawac :)
to nie mają" speców" w marynarce? Pewno komuś przewodu do domu brakowało :)
a czy o OPA to oni nie słyszeli, w latach 70 tych to było podstawowe szkolenie na okrętach MW, bez tego można było pomarzyć o zaliczeniu i w skrajnych przypadkach lądowało się u Onderka
A to już trepiki nie mają swojej straży polewającej
Doziemienia i zwarcia w systemie izolowanej ziemi należy wykrywać na bieżąco. Ale jak się jest burakiem, to co tam, samo się naprawi. Więcej buraków elektryków i salwa pójdzie po trepowie z armaty...
A co to jest centrala strrownicza?jakies dziwolog.ja znam CMK i mostek sterowniczy.
Taki zwarcie to powinien usunąć jeden marynarz + 1 gaśnica proszkowa. A tu strażacy. ... A gdyby tak w morzu to byłby potrzebny statek gaśniczy i ratowniczy ? Ale ta nasza obecna MW - to kupa śmiechu.
marynarka wojenna -TO SĄ PO PROSTO JAJA. NA POLU WALKI WZYWAJĄ STRAŻ POŻARNĄ.
Biedne * poszły by z dymem. Jak mi przykro (:'-()
Do p.Krzysztof Homicz (a ?) .Piękne zdjęcie.