Od początku swojej pracy stosował oryginalne metody nauczania pokazujące uczniom fascynujący świat fizyki i astronomii. Miał niesamowitą zdolność łatwego nawiązywania kontaktów z uczniami. Znany był nie tylko z niekonwencjonalnych metod nauczania, ale i indywidualnego traktowania swoich uczniów, którym nadawał przydomki.
Był człowiekiem o wszechstronnych zamiłowaniach naukowych i humanistycznych, inteligentny, pracowity, tryskający pomysłami, pasjonat sportu. Wychował wielu laureatów olimpiad przedmiotowych z fizyki, astronomii i matematyki. Jego uczniowie i wychowankowie są dzisiaj świetnymi matematykami, ekonomistami, fizykami, prawnikami, informatykami… , zawsze wspominający swego mentora.
Za swoją pracę odznaczony został Złotym Krzyżem Zasługi oraz wyróżniony nagrodą Ministra Oświaty i Kuratora Oświaty.
Szkoła była dla niego całym życiem, tenis przyjemnością. Był człowiekiem pełnym humoru, dowcipnym, takim Go zapamiętamy.
Małgorzata Gołębiowska
Jak uczęszczałem do Logosu, to uczniowie mieli możliwość skorzystania z ksero za drobną opłatą. Ale lepiej było pójść do profesora Sroki i kserował nam za darmo. Wszystko oprócz niemieckiego :)
Wspaniały pan Stefan jako Czlowiek Nauczyciel i Sasiad, spoczywaj w spokoju Stefciu... Nie ma lepszego nauczyciela jakim byles Ty... Wszystkim nam byles bardzo bliski i przyjazny. Żegnaj. ... Panie Belfrze. ...
Życie przemija, pamięć pozostanie ! Requiescat in pace
Miałam ogromną przyjemność mieć za swojego nauczyciela od fizyki pan Srokę. Wspominając okres nauki w LO automatycznie przychodzi mi na myśl pan profesor. Miał cudowne, wyjątkowe poczucie humoru, lubił uczniów. I ja Go bardzo lubiłam. Odpytywanie metodą SD, " okręg białostocki"...mile wspomnienia ! Mam nadzieje, że spotkam Pana po tamtej stronie, do zobaczenia !
DZIĘKI TAKIM LUDZIOM WARTO ŻYĆ, I WIERZYĆ W LUDZI, DZIĘKUJĘ PANIE PROFESORZE ŻE PAN BYŁ.
Niestety nie znałem PanaProfesora, ale po raz pierwszy od wielu lat są tu tylko pozytywne wypowiedzi.Wnioskuję z tego, że był to wybitny człowiek o nieskazitelnym charakterze.
"Lekarz nieznający fizyki jest wróżbitą" S. Sroka Spoczywaj w pokoju, Mistrzu.
wyjątkowy człowiek... jeden z niewielu sprawiedliwych i solidarny z uczniami nie koniecznie uzdolnionymi fizycznie...kondolencje dla rodziny
Z tego co słyszałem był to jakiś guz mózgu. Szkoda człowieka bo był to wybitny intelektualista i dobry człowiek. Słynął też z palenia sporej ilości papierosów - w młodości nawet 4 paczki dziennie było normą.
DO WIDZENIA RPFESORZE! Ta piosenka Cie ZEGNAMY PROFESORZE, nasze mysli beda zawsze z Toba szły, ta piosenka PRZEPRASZAMY PROFESORZE, za kłopoty PRZEPRZASZAMY i za łzy, to jest nasze Profesorze POŻEGNANIE, a nielatwo nam sie rozstać co tu kryć1 przyrzekamy ROZWIAZYWAĆ Twe ZADANIE JAK uczciwie i madrze żyć!
będzie teraz uczył anioły..
co bylo przyczyna smierci Pana PROFESORA?CZY ZROBIONO WSZYSTKO BY GO RATOWAC?!
zapewniamy PANA o naszej modlitwie o spokoj duszy, z kazda smiercia trudno sie pogodzic!moze nam sie przysnia Pana rady w trudnych chwilach, ale to nie to samo!!czy jest jakas szansa by chociaz troche ktos Pana zastapil?dlaczego nauczyciele nie biora lekcji z Pana postepowania z uczniami?o ile latwiej by sie zylo i uczylo!wodac-byl Pan potrzebny PANU Bogu w urzadzaniu swiata po drugiej stronie teczy.tesknota i zal beda nam towarzyszyly.zal, ze zamiast Pana nie odszedl jakis menel, morderca, tak trudno znalezc szlachetnych ludzi.Zonie i Corce pozostaje nadzieja, ze kiedys sie spotkamy.niech Panu swieca najjasniejsze gwiazdy, a droga do BRAM NIEBA bedzie jak najkrotsza!!pedagodzy przejmijcie chociaz czastke tej kultury i szacunku do uczniow, wtedy Wan tez bedzie lzej-zyc i uczyć!!
Dziękuję - za ciekawe lekcje, za życzliwość, za pasję nauczyciela i za to, że zachęcona przez Pana Profesora, zapoznałam się z transcendentalną filozofia Kanta.. Takich ludzi nie ma wielu...Słowa otuchy dla Rodziny - to szczęście dzielić życie z TAKIM Człowiekiem.
Panie Profesorze, dzięki za wszystko!
Nigdy nie byłam dobra z przedmiotów ścisłych ale w przeciwieństwie do innych nauczycieli pan Sroka sprawiił ze bez strachu chodziłam na jego lekcje. Był ponadprzeciętnie inteligentny, zabawny a jednocześnie wszyscy go szanowalismy. Pamietam jak z litości nad moja koleżanką która bardzo sie męczyła przy odpytywaniu zapytał ją z jakiego przedmiotu jest dobra. Kiedy odpowiedziała ze lubi historie przepytał ją z historii i dał zaliczenie. Nie pamietam nazwisk większości moich nauczycieli ale pana Sroki nigdy nie zapomnę.
nietuzinkowy, skromny, mądry... tak bardzo nie pasował do innych w gabinecie nauczycielskim, myslę ze jego miejsce powinno być na jakiejś renomowanej uczelni, mozemy tylko cieszyc się, że był tutaj z nami i że mieliśmy zaszczyt być Jego uczniami
✝
16:31 - Wcale nie chwalą dopiero po śmierci. Legenda śp.Pana Sroki szła od ust do ust za jego życia. Mnie nie uczył, a słyszałem o Nim. Z kolei gdybyśmy zrobili ostre bombardowanie pozytywne w jego stronę na osobnej stronie iświnoujście za Jego życia, to. ..jest takie powiedzenie -" Pochwały to kłody pod nogi" - za dużo pochwał za życia też nie jest dobre.
super był gość, zawsze wyluzowany, nawet jak na przerwie przenosiliśmy mu jego pomarańczowego maluszka z parkingu na ulicę :). No i ta fryzura :) Dwaj nauczyciele, którzy zapadli w pamieci to Panowie Sroka i Mroczkowski...
dzięki temu człowiekowi wiele w moim życiu się udało.
Miałem tą przyjemność, że Pan Stefan mnie uczył, a potem przez wiele lat miałem z Nim kontakt na korcie.Super człowiek, niech spoczywa w spokoju. Ci szlachetni za szybko się wynoszą. Mam jeszcze pytanie, tyle wspaniałych wpisów, a dlaczego za życia nie został choćby wyspiarzem roku.
Najlepszy z najlepszych !!
magister dzindzinier to jeszcze nie profesor ale i tak pełny szacun, szkoda takich nauczycieli pasją.
Znałam tego Pana tylko z widzenia.Przez dlugie lata często mijałam.Ale swoją aparycją i głębokim, mądrym spojrzeniem zapadl w mej pamięci i pozostanie na zawsze.Kondolencje dla rodziny.