Nie było tu żadnej winy Niemki. ... jełop wjechał na maskę jej samochodu kiedy ona była już praktycznie na pasach. Poza tym tam nie ma żadnego przejazdu dla rowerów. Gościu powinien pokryć szkodę z własnej kieszeni.

Kierowca zbliżając się do przejścia który nie posiada sygnalizacji świetlnej z wyznaczonym przejazdem dla rowerów może poprostu takiego rowerzysty nie zauważyć. W końcy przeciętna prędkość roweru może osiągać 30 km/h. Kierowcy nie są alfą i omegą, mogą w tych kilku sekundach nie dostrzec nadjeżdżającego rowerzysty który wtargnie na drogę, za duża prędkość w za krótkim czasie. Kierujący przecież musi zwracać uwagę na pieszych, na innych użytkowników jezdni, na zmiane biegów i wiele innych drobnych rzeczy.

Jeżeli do pasów nie jest przypisana droga rowerowa to rower się przeprowadza a nie jedzie na oślep. W przypadku przejazdu przez pasy wina również leży po stronie rowerzysty.

Może i pieszy/rowerzysta ma pierwszeństwo, ale mając odrobinę instynktu samozachowawczego i widząc dwutonowego suva nie właziłbym pod koła licząc, że się zatrzyma.

Coraz więcej takich przypadków jest, co z tego że rowerzysta jest na pasach? A wszystko przez to, że jadący rowerem nie zsiada z niego i nie przeprowadza go tylko jedzie jak koń z klapkami na oczach... Od tego jest droga rowerowa !

Gość  Piątek [23.05.2014, 11:43:02]  [IP: 93.94.185.***] NA PASACH OBOJĘTNIE KTO SIĘ ZNAJDUJE TO MA PIERWSZEŃSTWO.NIEMCY JEŻDŻĄ SKANDALICZNIE, WJEŻDŻAJĄ POD PRĄD. Widzę że super przepisy znamy. ..jeśli jest ścieżka dla rowerzystów może przejechać rowerzysta ale tu widać rowerzysta powinien zejść z roweru i przeprowadzić rower ! Sama jestem osobą przemieszczającą się po naszym mieście rowerem i nie raz mnie szlak trafia jak nie schodzą z ROWERÓW np. przy dużym Kościele. NIECH SIĘ W KOŃCU WEZMĄ ZA KONTROLE tych którzy tak bezmyślnie jeżdżą

Żyjecie z jałmużny darowywanej przez Niemców, miasto buduje sobie ronda i beton-platze z jałmużny niemieckiej, bo swoich pieniędzy nie macie i szczekacie na rękę, która was karmi? Dziwne...

jak mial sie zatrzymac jak glopie krowy zapiepszaja przez pasy na rowerzr czasmi nie widac ich ! schodzic z tych rowerow barany

Zawsze zatrzymuję pojazd gdy widzę że pieszy chce wejść na pasy, ale nigdy nie zatrzymałem się gdy rowerzysta próbowal wtargnąć swoim wehikułem na pasy i nie mam zamiaru tego czynić, jeżeli ja jadąc rowerem zawsze schodzę z niego na pasach to musi to robić każdy, siniaki lub złamana kończyna nauczą każdego idiotę poruszania sie po drogach publicznych.

NA PASACH OBOJĘTNIE KTO SIĘ ZNAJDUJE TO MA PIERWSZEŃSTWO.NIEMCY JEŻDŻĄ SKANDALICZNIE, WJEŻDŻAJĄ POD PRĄD.

"samochód powinien sie zatrzymać, ale tego nie zrobił.nie ustapił pierszeństwa" Co ty pijesz? przecież to rowerzysta nie miał pierwszeństwa na pasach. Na pasach pierwszeństwo ma pieszy, ale nie ROWERZYSTA!. Jeśli tak uczysz poruszać się rowerami swoje dzieci to możesz być pewny(a) że nie dożyją starości.

TO JA CZEKAM NA CIEBIE CWMANIKU NA SCIEZCE ROWEROWEJ TY MNIE MOZESZ NAMIERZYC HAHAHAHAH AZ SIE USMIELEM . CZARNE BMW KONTRA MOJA MERIDA = TWOJ PLECAK !!

Rowerzysta byl pod wpływem alkoholu

I bardzo dobrze rowerzyście!! Tam są pasy a nie ścieżka rowerowa!! Jeżdżę i autem i rowerem. Szlag mnie trafia jak mi wyskakują przed maską rowerzyści nie wiadomo skąd! Święte krowy! A absurdem w ogóle jest jak jeżdżą po chodniku skoro po przeciwnej stronie ulicy jest ścieżka rowerowa! Niech nasze służby wlepiają tym ćwokom mandaty za to!!

A STRAŻ MIEJSKA ŚPI !!

Jejku prosze przestańcie już komentować, oczywiście, rowerzysta nie zszedł z roweru, ale czy każdy z was to robi?, samochód powinien sie zatrzymać, ale tego nie zrobił.nie ustapił pierszeństwa, pani tłumaczyła sie, że jest ciemno, i nic nie widziała, co za bzdura, a gdyby szła tam matka z dzieckiem ? i jej by sie stała krzywda?pomyślcie za nim coś na piszecie. / ŚWIADEK WYDARZENIA !!

Noga z gazu, ćwoki! Jak sie spieszysz, to rusz w droge 5 minut wczesniej! Do niedawna Polacy po niemieckiej stronie jezdzili ostroznie i zgodnie z przepisami a Niemcy po obu stronach tak samo. Teraz Niemcy przyjezdzaja jak na safari! - czuja sie bezkarni!! Policja sie ich boi chyba, bo jeszcze nie widzialem, zeby ktoregos zatrzymali" za niemanie swiatel":)

Tylko lamusy przeprowadzają rowery przez pasy.

Tylko lamusy przeprowadzaą rowery przez pasy.

Też potrąciła mnie Niemka na pasie dla pieszych i oczywiscie droga dla rowerzystów, zeby było kompletnie to miałam zielone swiatło. Zdarzenie miało miejsce na 11 Listopada przy Biedronce, Niemkę bardziej interesowało co dzieje się w Biedronce niż przejście dla pieszych, ale przynajmniej przyznała że to był jej błąd a ja na szczescie wstałam o własnych siłach.

Dopiszę, bo omyłkowo nie uzupełniłem - samochód wyjeżdżał z parkingu tuż przy torach, wyjazd z tego parkingu przecina ścieżkę rowerową - on w ogóle nie spowolnił jazdy, by sprawdzić, czy ktoś jedzie. ---Takich sytuacji wydarza się w mieście mnóstwo. -------Radzę rowerzystom: 1.nie jechać zbyt szybko po ścieżce rowerowej, bo może być na reakcję wobec łamiących przepisy kierowców za mało czasu, 2.Mieć dobre hamulce - przedni i tylny, 3.stosować prawo ograniczonego zaufania wobec innych kierowców.

Pieszy tez moze wtargnac na pasy, to nie swieta krowa i obowiazuja go przepisy. Trzeba spojrzec w lewo, w prawo, jeszcze raz w lewo i jak upewni sie, ze nie spowoduje gwaltownego hamowania pojazdu, przejsc stanowczym krokiem przez przejscie. Co dopiero rowerzysta!?

Szwaby opanowały nasze miasto jak zaraza, Sa wszedzie

A czy tam jest sciezka rowerowa?? I jej przedluzenie wychodzace na jazdnie? NIE!! Wiec powinni zejsc z rowerow i przeprowadzic go na druga strone!! Poza tym ja jako kierowca i mama malego dziecka duzo spacerujaca zanim wyjde na jazdnie zawsze sie rozejrze czy nic nie jedzie! Bo samochod to tylko maszyna! A kierowca to czlowiek, ktoremu zawsze moze sie cos stac za kierownica!! Pamietajnie o tym bo do tragedii bardzo latwo a zycie mamy tylko jedno

To jasne, że nie powinien tam jechać, ale sie dziwię, że jeszcze nie domalowano tam pasa dla rowerzystów, bo jest logika połączeń tego typu - jest zbieg ścieżek. Po tym zganieniu jednak rowerzysty powiem, co mi się wydarzyło wczoraj - jechałem ścieżką row. na Barlickiego zbliżając się do torów blisko dworca, a tu nagle wyjechał samochód - chyba kombi, nieco większy, z rejestracją zaczynającą się od F i gdyby nie moje dramatyczne hamowanie na 2 hamulce, rąbnąłbym w niego i byłoby zdjęcie jak to powyżej. Naprawdę - nie jest tak, że rowerzysci jako rzekomi amatorzy zagrażają bezpieczeństwu - to kierowcy aut jako silniejsi i chyba zbyt pewni siebie oraz zdobywający kiedyś prawo jazdy bez nabycia umiejętności jazdy - to oni są śmiertelnym zagrożeniem dla rowerzystów (i pieszych).