Jak widać „zmęczeni” chętnie odpoczywają w rozgrzanych słońcem piaskach plaży. Widok to może i pocieszny ale dla wizerunku najlepszego polskiego kąpieliska morskiego nieco żenujący. Cóż, jeden streetwalker nie wszędzie naraz może być. Wydaje się jednak, że tak prestiżowe dla letniego kurortu miejsca powinny znaleźć się już pod specjalną opieką służb miejskich. Bo obawiamy się, że menela żaden turysta z maskotką raczej nie pomyli. Chociażby ze względu na zapach…
Dajcie już im spokój!
Niech sprzedawca alkoholu zastanowi się komu sprzedaje alkohol. Dobrze wie, że może odmówić sprzedaży pijanemu. Sprzeda dziś pijaczkowi, ale jutro nie sprzeda letnikowi, którego nie będzie.
D sajcie już im spokój!
to weź go sobie do domu i pomóż mu odnaleźć właściwą drogę!! wykąp, nakarm i połóż w swoim łóżku jak taki miłosierny jesteś!! dla całej reszty są to menele cuchnący i zasrani, których należy eliminować z ulic a zamiejscowych odsyłać w ich rejony żeby tam se cuchnęli!! DOŚĆ ZASRAŃCÓW NA TRAWNIKACH, PLAŻY, PRZYSTANKACH I DWORCACH!! LUDZIE MAJĄ TEGO DOŚĆ!!
Liczne sklepy pełną parą pracują na to, by Polacy się uchlewali, przede wszystkim przemysł spirytusowy i winiarski, państwo pilnuje akcyzy, prawo jest miękkie, niczego nie wymaga od uzależnionych, schroniska dla bezdomnych muszą w morzu bezrobocia wyszukiwać rzadkich prac dla bezdomnych, a ci mogą znaleźć alternatywne bunkry - swoje schroniska, miejsca alkoholizowania się - i tak się kręci...
razem z krowami na wyspę wysłać.
Tych maskotek to jest dużo. Na każdym kroku można się na nie natknąć. Na mieście, w Parku Zdrojowym teraz plaża. Wizytówka naszego miasta.
tez czlowiek, tez turysta, tez chrzescianin, tylko troszke w zyciu zagubiony!!
i gdzie jest ta nasza straż miejska?