Kierowca jechał ulicą Żeromskiego, a następnie skręcił w Bałtycką. Nie wiadomo dlaczego jego podróż skończyła się właśnie w ten sposób. Do zdarzenia doszło przed godziną 9.00.
fot. Sławomir Ryfczyński
Kierowca czerwonej mazdy najprawdopodobniej bardzo się śpieszył bo nie wyrobił na zakręcie i uderzył w barierki ochronne, a następnie w drzewo. Przód samochodu uległ zniszczeniu.
Kierowca jechał ulicą Żeromskiego, a następnie skręcił w Bałtycką. Nie wiadomo dlaczego jego podróż skończyła się właśnie w ten sposób. Do zdarzenia doszło przed godziną 9.00.
fot. Sławomir Ryfczyński
Kolejny pirat drogowy, dobrze, że nikt tamtędy nie przechodził bo mogło dojść do tragedii- mówi mieszkaniec Świnoujścia.
fot. Sławomir Ryfczyński
Kierowca nie tylko zniszczył barierki ochronne, ale także spowodował uszkodzenia na ścieżce rowerowej.
- Kierujący samochodem osobowym marki mazda podczas wykonywania manewru skrętu z ulicy Żeromskiego w ulicę Bałtycką nie dostosował prędkości do warunków ruchu najechał na barierki, po czym czołowo uderzył w drzewo. 29- letni kierowca był trzeźwy. Za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem karnym- informuje asp. Beata Olszewska.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Posmigaj na torze podszkolić się musisz pustaku bo kogoś w końcu przetrącisz!! Mistrzu prostej widzę że zabrakło jajek i zamiast gazu dałes po hamulcu, typowe dla mamisynków lądujących w rowie za zakretem hahaha, jesteś BABA a nie warjat zacznij od 126p haha p**** cienias : D
hahaha B...a. .żenujące są twoje wypociny...w końcu nikt nie będzie pierdział ''sportowym'' autem po mieście..ogarnij się PL przypałowcu
Szkoda że nie skasował siebie. W swoim życiu może jeszcze nieźle narozrabiać jak tak będzie dalej sobie poczyniał.
Jak zawieszenie zrobione to czemu autko nie skręciło ? - odpowiedź prosta - za szybko było... "miszcz prostej" nie ma co, ciesz się buraku że nikomu krzywdy nie zrobiłeś.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
No w końcu się idiota doigral... Hahaha
Imponujom mi tacy indywidualisci
MARNOŚC, WSZYSTKO MARNOŚĆ !!
SZKODA, ŻE NIE ZGINĄŁ NA MIEJSCU
w NFS to bedzie mogł sobie grać ale w więzieniu jak kogoś zabije na chodniku.
co za łąch..jak mógł to madzi zrobić...a kierowca marny z niego...
Panie B.- rozrywki możesz dostarczać innym baranom, ale nie w mieście, gdy mozesz kogoś zabić, ale o tym już nie myslisz, bo twoja wyobraźnia tam nie sięga. Nie chciałbym by do tego doszło, ale przynajmniej kilka lat swojego barwnego życia spędzilbyś w pace i tam gwiazdorzył.
Poniosły buraka kompleksy jak Froga.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
szkoda, że mocniej nie przywalił, bylaby naturalna eliminacja barana.
Indywidualistą? Jak po mieście zap** na pełnym gazie ryzykując życie nasze i naszych dzieci to dobrze ci ze skasowałeś grata, bo tak czy inaczej czekało cię co najmniej spuszczenie powietrza z dętek. PS. czy B* to skrót od Bałwana czy Bęcwała?
buahahaha *
jak zawieszenie nowe miałeś to ok, ale jeszcze się naucz jeździć
Michal B-Wlasciciel Mazdy Piątek [31.10.2014, 13:07:52] [IP: 92.42.112.***] ----> po tym wpisie widać, kto tu jest burakiem. Ciesz się synek, że przeżyłeś i nikogo nie zabiłeś. Czas chłopcze na wnioski ze swojego" indywidualizmu".
Ty **, po pierwsze jezeli nie interesuja cie nasze opinie to po. .uj, sie tu wypowidasz, po drugi, to ze masz niby zawieszenie sportowe nie daje ci odraz umiejetnosci, tak robite auto musialo dobrze zasuwac, a prawdziwy kierowca potrafi dostosowac predkosc do warunków go otaczajacych, skoro nie miales to zacznij jezdzic maksimum fiatem 126p oczywiscie w wersji fabrycznej. Po trzecie, jestes *, bo w miescie duzo przekroczyłes predkosc dozwoloną (patrzac na uszkodzenia) wiec kret--ynie naraziłes innych na niebezpieczenstwo. Taki z ciebie kierowca ja z dup-y himalaje, * skonczona !!
Oj tam oj tam mistrz prostej trafil na zakręt i tyle
A taki amerykanski był! :) Dobrze, że nikt nie ucierpiał!
Ale urwał! :)
Ciężki f*. ..
"Świnoujscy konfidenci musieli sobie ulżyć" * kim ty jestes?! Kiblnfidentem wiec nie rozumiem o czy piszesz