iswinoujscie.pl • Niedziela [18.01.2015, 23:32:43] • Świnoujście
Przewodnicząca Rady Miasta wróciła połamana

fot. Archiwum rodzinne
Fatalnie zakończył się wyjazd na narty do Włoch Joanny Agatowskiej. Przewodnicząca rady miasta ma złamaną miednicę. Jestem uziemiona na najbliższe kilka tygodni – czytamy na facebookowym profilu przewodniczącej.
Wyjazd na moje ulubione narty był wspaniały - pisze na Facebooku Joanna Agatowska -(ale tylko do piątku i o tym na koniec): piękna słoneczna pogoda (były temperatury dodatnie, więc się martwiliśmy czy w ogóle będzie śnieg, ale na szczęście okazało się, że na szczytach była już optymalna temperatura -2, - 3), trasy jak zwykle we Włoszech bardzo dobrze przygotowane oraz co najważniejsze super towarzystwo rodziny i znajomych powodowało, że pierwsze 5 dni minęło na intensywnej jeździe i wycieczkach po wspaniale widokowych miejscach Sellarondy, którą w tym roku przejechaliśmy "w tą i z powrotem".

fot. Archiwum rodzinne
Tak fantastycznie spędzany czas niestety skończył się w piątek o 10.00, kiedy to snowbordzista wjechał we mnie na stoku, turbując mnie fatalnie, co skończyło się poważnym upadkiem i złamaniem miednicy. Ból trudny do opisania, stres mój i najbliższych - tak zakończył się niestety mój urlop. Tak więc jestem w pełnym tego słowa znaczeniu uziemiona na najbliższe kilka tygodni. Szkoda bardzo, ale może z takiej "przerwy w życiorysie" wyniknie też i coś pozytywnego? Dziękuję wszystkim moim bliższym i dalszym Znajomym, którzy dowiedziawszy się o wypadku wspierali mnie swoją pozytywną energią.
Życzymy pani przewodniczącej szybkiego powrotu do zdrowia.
źródło: www.iswinoujscie.pl
A na Facebooku nie chwali się co zrobiła dla dobra mieszkańców, pewno nie bo wyszło by wielkie nic!!
Asia nie przejmuj się złośliwymi komentarzami. Ale na poważnie. Uciekaj z miejscowego szpitala bo tu cię" załatwią" a z czteromiesięcznej rehabilitacji zrobi się roczna. Nie daj Panie Boże nikomu trafić do tejże placówki.
co to znaczy" nie daj się namówić na miejscowy szpital" a co to lepsza jakaś czy co niech się leczy tam gdzie wszyscy to dopiero się przekona jak to jest ale pewnie i tak opiekę będzie miała wypasioną
w tym wieku to nie narty ale fotel bujany wełna. druty i można poszarżować nie grożne dla geriati
Też bym tak chciał pojechać do Włoch na narty i się połamać ale mnie nie stać.
yes yes yes
Kopernik, jednak, nie był kobietą.
Narty ??!! Przecież tak się tłumaczyła i narzekała na kręgosłup - farsa !! Tak, kręgosłup ją boli - ha ha, gdy boli to nie ma mowy o nartach!! Oliwa sprawiedliwa, niech poleży teraz tu w szpitalu i spojrzy pielęgniarkom w oczy. Pan Bóg nierychliwy ale sprawiedliwy - wychodzi krzywda ludzka.
nie bylo lepiej odzic po parku ? nie udawajac się na narty o ile się nie umie poruszać na deskach, haha, ole jaja
188 TAKIE WYJAZDY TO TERAZ NORMA TO NIE PRL , CHACIEZ MAMY DYKTATURE PO -PSL, DŁÓGO SIĘ SZUKALI KANALJE JAK MÓWIŁA BABKA KIEPSKA.
Szybkiego powrotu do zdrowia pani Joanno :)
Mam nadzieję, że skorzysta z" usług" świnoujskiego szpitala i na własnej skórze odczuje poziom leczenia i opieki szpitalnej.Z całego serca jej życzę zadowolenia z pobytu w miejscowym szpitalu.
190 ŚWIATOWIEC OSTATNIO WIDZIAŁEM CIE W GÓRACH W MIĘDZYZDROJACH 10 ZA BUSA
Szkoda człowieka, ale nie czerwonego.
WARCZĄ TE WSZYSTKIE PSY UWIĄZANNE NA ŁAŃCUCHU, KANALJE , NIEKOCHAM SIĘ W TEJ PANI, WYPADEK JAKI KOLWIEK MOZE MIEC KAŻDY WSÓŁCZUC NIE DOSRYWAC KOCHANI CHSZEŚCIJANIE. A FLOTE ROZWIAZAC, BĘDZIE MIEJ PRZYGŁUPÓW.
do goscia to czemu siedzisz w domu zamias smigac we Wloszech na nartach
no i jedna mniej
Asiu zdrowia życzę. Smutna wiadomość. Nie daj namówić się na miejscowy szpital. Wiem co mówię.
12:22 - a tak z czystej ciekawości, jak się tam porozumiewasz? Angielskim? Prostym włoskim?
Przepraszam bardzo-ale nie mamy ważniejszych, ciekawszych spraw dot. naszego miasta?kogo interesuje fakt, ze była na nartach i co sobie złamała...to prywatna sprawa gdzie sie spedza czas i co na nim sie dzieje
Na smartfonie mogła sobie pojeździć w grze" ski challenge". Kilometrówka rozliczona?
Ludzie przecież dzisiaj koszt wyjazdu do Włoch czy Austrii jest podobny jak do Zakopanego! tylko tam jest gwarancja że będzie po czym jeździć bo w Polsce od kilku lat śniegu co kot napłakał a warunki na stokach wołają o litość. Szybkiego powrotu do zdrowia pani Joanno, a zawistnymi idiotami niech się pani nie przejmuje. To biedni ludzie którzy zamiast mózgu mają sieczkę.
Byla z osoba ktora naprawde musiala ja kochac, ze w takiej sytuacji ktos robio jej zdjecia:) kibice Floty pozdrawiaja:)
Szybkiego powrotu do pełnej sprawności Pani życzę.
aby było jasne, takie narty we Włoszech to wydatek ok.1800-2000 zł, z zakwaterowaniem, przejazdem i skipasem, jeżdżę co roku za granicą na nartach a nie w Zakopanem, syf, zero tras, pozdrawiam wszystkich.