W Sopocie wprowadzono niedawno całkowity zakaz picia alkoholu na plaży -pisze nasz Czytelnik.- Wyłączono z tego tylko kawiarnie, puby na plaży. Taki zakaz obowiązuje też w Gdańsku i Gdyni. Uważam, że i nasze władze powinny go wprowadzić, bo latem plaża przypomina wielką pijalnię piwa. Po alkoholu niektórym puszczają hamulce. Są agresywni, głośni, śmiecą i palą papierosy. Dzieci na to patrzą. Do zakazu picia dodałbym jeszcze zakaz palenia papierosów.

Robert Karelus, rzecznik prezydenta przypomina, że w regulaminie świnoujskiego kąpieliska jest zapis dotyczący zakazu spożywania alkoholu poza punktami gastronomicznymi .

- Szkoda, że Czytelnik interesując się takimi zakazami na innych plażach, najpierw nie sprawdził, jak to wygląda w Świnoujściu – mówi Robert Karelus. – Samo wprowadzenie zakazu, tak jak i w innych dziedzinach naszego życia, nie rozwiązuje jednak sprawy. Chodzi o jego przestrzeganie. A to już jest osobna, indywidualna sprawa każdego wchodzącego na kąpielisko, zależna między innymi od jego kultury i świadomości społecznej.

Przy słonecznej pogodzie w sezonie letnim na naszym kąpielisku jednorazowo wypoczywa nawet kilkanaście tysięcy osób – kontynuuje rzecznik. – Nie wszyscy przestrzegają zakazu spożywania alkoholu. Choć głównym zadaniem ratowników jest czuwanie nad bezpieczeństwem kąpiących się, to oczywiście reagują oni również w przypadku zgłoszenia osoby będącej pod wpływem alkoholu.Jednak w sytuacji , gdy na kąpielisku znajdują się tysiące plażowiczów, aby móc w pełni egzekwować zakazu spożywania alkoholu, koniecznym byłoby zatrudnienie dodatkowych osób, które w tym celu patrolowałyby kąpielisko. Po pierwsze, oznaczałoby to dodatkowe i to niemałe koszty funkcjonowania kąpieliska. A poza tym, nie chodzi nam chyba o to, aby z naszej pięknej plaży zrobić miejsce inwigilacji wszystkich plażowiczów, także tych, którzy nie zamierzają spożywać alkoholu.

Rzecznik twierdzi, że właśnie dlatego oprócz ustanowienia zakazu, miasto stawia na uświadamianie plażowiczów że plaża to nie pijalnia piwa, tylko ogólnodostępne miejsce wypoczynku zarówno dla dorosłych, jak i dzieci oraz jak niebezpieczne jest wejście do wody po alkoholu.

- Podobnie, jeśli chodzi o palenie papierosów na terenie kąpieliska – dodaje Robert Karelus. - Choć w tym przypadku w regulaminie nie ma odpowiedniego zakazu, to przez cały sezon staramy się docierać do plażowiczów i uświadamiać ich, że plaża to nie popielniczka, a dym z papierosa nie ma nic wspólnego z morskim powietrzem i przeszkadza wielu innym wypoczywającym.

Zmiana świadomości wymaga czasu. Zdaniem rzecznika, pierwsze efekty już widać.

- Stali bywalcy kąpieliska potwierdzają, że z sezonu na sezon, na świnoujskiej plaży coraz mniej osób sięga po piwo czy papierosa - mówi Robert Karelus.-Ustawa o wychowaniu w trzeźwości nie wskazuje jednoznacznie, że plaża jest jednym z miejsc publicznych, w których z jej mocy obowiązuje zakaz spożywania alkoholu. Dlatego też jedynie rada miasta może wprowadzić taki zakaz odpowiednią uchwałą. Podobnie sytuacja wygląda jeśli chodzi o zakaz palenia papierosów.

źródło: www.iswinoujscie.pl